Testujemy legendarny EZCast 2
Tytułowy bohater w sprzedaży jest już naprawdę spory szmat czasu i nadal cieszy się dużą popularnością. EZCast 2, bo o nim mowa to urządzenie, które pozwala “przerzucać” bezprzewodowo obraz z urządzeń mobilnych (smartfon, tablet) na ekran telewizora. Sprawdźmy je.
Komu potrzebny EZCast 2?
Urządzenie jest dedykowane posiadaczom starszych modeli telewizorów, niedoposażonych we funkcje Smart TV. Choć na rynku jest dostępnych wiele boxów na Androidzie, które są prawdziwymi centrami multimedialnymi dla starszych odbiorników, to w większości przypadków nie posiadają one funkcji CAST (czyli są pozbawione możliwości szybkiego wyświetlenia obrazu ze smartfona na dużym ekranie telewizora). Koszt EZcast 2 to około 170 zł. Sprawdźmy, czy urządzenie jest warte takiego wydatku!
EZCast 2 w praktyce
Po otwarciu opakowania naszym oczom ukazuje się niewielkie urządzenie przypominające smukłego pendrive’a. Po dokładniejszych oględzinach można stwierdzić, że wykonanie jest bardzo dobre, nic nie trzeszczy, całość dobrze spasowana i wydająca się solidna. Już z informacji na tylnej obudowie urządzenia dowiadujemy się, że jest ono zasilane 5V 1A. Czyli możemy podłączyć do wbudowanego portu USB w TV (pod warunkiem, że podaje on zasilanie; często bywa, że porty USB są serwisowe) lub bezpośrednio do gniazda elektrycznego z wykorzystaniem adaptera, którego w zestawie niestety nie znajdziemy. Alternatywnie jeśli w pobliżu nie mamy gniazda, możemy skorzystać z banku energii (ang. power bank), o ile takowy posiadamy.
EZCast 2 obsługuje treści w maks. rozdzielczości 1080p w 60 kl./s. (standard H.265/HEVC i H.264). Sercem urządzenia jest procesor AM8271. W zestawieniu z 256 MB pamięci RAM i 128 MB NAND parametry wydają się być nieco śmieszne. Jednakże kluczowym zadaniem EZCast’ a jest przychwytywanie obrazu – reszta “procesu” odbywa się na naszym telefonie lub tablecie, więc podzespoły okazują się być wystarczające. Podłączamy dongle’ a do portu HDMI w telewizorze, zaś do niego kabel zasilający, a jego do źródła zasilania – w moim przypadku będzie to wykorzystanie adaptera zasilającego od smartfonowej ładowarki. Dalej jest równie łatwo. Pobieramy aplikację EZCast (użytkownicy sys. Android ze sklepu Play; użytkownicy iOS z App Store).
Następnie w ustawieniach sieci Wi-Fi w smartfonie wybieramy naszego EZCast 2 i łączymy się z nim (hasło zostanie wyświetlane na ekranie startowym widocznym na ekranie naszego telewizora). Jeśli będziemy korzystać z wbudowanych technologii w naszych urządzeniach typu AirPlay (iOS) lub Miracast (Android) pobranie apki możemy pominąć. Sama aplikacja posiada wiele wbudowanych funkcji, m.in. autorskiego YouTube występującego pod nazwą EZChannel. Ciekawe rozwiązanie, jednakże delikatnie ujmując… niedopracowane. Interfejs jest “nieprzyjazny”. Oprócz tego znajdziemy sekcje Muzyka, Wideo, Zdjęcia, Kamera, Internet i Chmura. Taka sama zasada działania, jak w przypadku serwisu wideo. Korzystanie z tych funkcji pozwala odciążyć nasze łącze, w wyniku czego może to wszystko działać jeszcze sprawniej. Jeśli mamy się czepiać to interfejs aplikacji jest kiepsko przetłumaczony – tylko menu główne jest po polsku.
Werdykt o EZCast 2
Urządzenie zostało poddane próbie przez dwa tygodnie. Z czystym sumieniem można powiedzieć, że działanie jest zadowalające. Nie zrywało połączenia, nie było zacięć, skoków obrazu, ani innych defektów wyświetlanych treści.
Co w zestawie?
Oprócz głównego urządzenia przypominającego pendrive, czyli tzw. dongle’a znajdziemy również przewód zasilający z modułem Wi-Fi zakończony złączami MicroUSB i USB oraz malutką instrukcję obsługi.
Specyfikacja techniczna
- Procesor: AM8271
- DRAM: DDR3 256 MB
- NAND: 128 MB
- Wi-Fi: Wireless Dual Band 2.4G/5G 802.11ac
- Zasilanie: DC 5V/1A Video
- Obsługiwana rozdzielczość: do 1920×1080@60p
- LED: dioda informująca o stanie sieci i zasilania